Psi behawiorysta

Od kilku lat można zauważyć, że jest coraz więcej osób, które myślą o związaniu swojego życia zawodowego z psami. Potwierdza to między innymi fakt, że w wyszukiwarce pojawia się obecnie bardzo dużo pytań o „kurs tresury psów”, czy może trochę lepiej brzmiący „kurs trenera psów”. Dużym zainteresowaniem cieszy się też temat behawiorystyki psiej, która w dużym stopniu zazębia się z treningiem psa, jednak skupia się bardziej na obszarze problemów behawioralnych, czyli problemów z tak zwanymi zachowaniami niepożądanymi psa (mówiąc bardzo ogólnie). Jest też coraz więcej ofert kursów zawodowych na rynku do wyboru. To dobrze – to oznacza też, że opiekunowie zwierząt interesują się zajęciami z instruktorem i szukają osób, które dzięki swojej wiedzy mogą pomóc ułożyć im wspólne życie z psem, polepszyć jego jakość, uniknąć problemów lub rozwiązać już istniejące. Popyt rodzi podaż. Dlatego dobrze wykształceni trenerzy i behawioryści są potrzebni. Ale jak się w tym odnaleźć, na co zwracać uwagę i jak wybrać szkołę dla trenerów psów dla siebie? Postaram się Wam w tym trochę pomóc. ?

Jakiego szukałbyś trenera dla własnego psa?

W pierwszej kolejności warto się zastanowić, jaki chciałbyś/chciałabyś żeby był trener Twojego psa? Jakich umiejętności byś oczekiwał/oczekiwała? Myślę, że ważne jest, żeby taka osoba była komunikatywna, potrafiła uczyć i pracować z ludźmi pomagając wzmacniać sukcesy i wyciągać wnioski z błędów, aby ich nie powtarzać. I na pewno chcielibyśmy, aby taka osoba miała też odpowiednie kompetencje, prawda? Aby wiedziała jak pracować z różnymi psami, miała otwartą głowę, szukała rozwiązań, potrafiła doradzić i znała wiele metod pracy nad uzyskiwaniem konkretnych zachowań u psów. Oczywiście są osoby, które mają ogromną wiedzę opartą na doświadczeniu w pracy z własnymi psami, ale bardzo często potrzebne jest uzyskanie również wiedzy od innych trenerów i specjalistów. Ten psi świat nieustannie się rozwija, dlatego też według mnie dobry trener to taka osoba, która jest na bieżąco z tym co się dzieje w świecie psiego treningu, potrafi modyfikować swoje metody, bazując również na najnowszych doniesieniach naukowych. Przecież sami nie chcielibyśmy powierzyć naszego psa komuś, kto zatrzymał się na metodach treningowych wykorzystywanych 30 lat temu, prawda?

Dlatego też, mając na uwadze to co napisałam wyżej, warto jest szukać dla siebie szkoły trenerskiej, która przekaże nam wiedzę najbardziej aktualną, pokaże zmiany jakie zaszły i dlaczego najnowsze metody pracy z psami mogą okazać się lepsze od tych, które stosowano jeszcze kilka lat temu (lub dalej się stosuje w przypadku niektórych szkół i trenerów).  

Na co jeszcze zwracać uwagę przy wyborze kursu?

Metody pracy z psami

Przede wszystkim należy dokładnie sprawdzić jakimi metodami pracują trenerzy uczący w danej szkole – czy ich metody nam odpowiadają. Oczywiście ja będę doradzać szkoły, w których uczy się psy bazując głównie na pozytywnym wzmocnieniu. Bardzo dobrze jednak, żeby taka szkoła była w stanie przekazać wiedzę o każdej metodzie tak, aby przyszły trener psów wiedział jaka jest ich specyfika i jakie są korzyści bądź zagrożenia wynikające z ich stosowania. Dlatego dokładnie należy przejrzeć program kursu (o tym w kolejnym akapicie). Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, to zadajmy szkole/trenerom pytania. Kursy trenerskie to często niemały wydatek, dlatego powinniśmy zrobić jak najwięcej, aby upewnić się, że zgłaszamy się w odpowiednie dla nas miejsce.

Kadra trenerska

Tak samo jak przy innych kursach, tak i w przypadku kursów trenerskich czy kursów na behawiorystę psiego, warto sprawdzić trenerów z danej szkoły – ich doświadczenie w pracy z psami, odbyte szkolenia, seminaria itp. Osoby aktywnie uczestniczące w różnego rodzaju warsztatach czy kursach doszkalających to osoby, które cały czas szlifują swój warsztat, dzięki czemu z większym prawdopodobieństwem będą mogły przekazać nam dużo najbardziej aktualnej wiedzy z zakresu szkolenia psów.

Program

Musimy spojrzeć oczywiście na program kursu. Warto zwrócić uwagę czy znajdziemy w nim zarówno kwestie stricte treningowe, ale i tematy zahaczające o etogram psa, jego fizjologię (włączając w to fizjologię stresu), komunikację psów, etapy ich rozwoju czy różnorodność i specyfikę ras psów. To są niezwykle istotne zagadnienia, które należy przerobić i przyswoić tak, aby do treningu i pracy z psem móc podejść bardziej holistycznie.

Teoria vs. praktyka

Teoria jest niezbędna w trakcie kursu na trenera psów, ale to na zajęcia praktyczne i ich ilość powinniśmy zwrócić szczególną uwagę! Praktyka czyni mistrza! Ja szczególnie polecam kursy, podczas których pracuje się z własnym psem i podchodzi do rozbudowanego egzaminu praktycznego. Możliwość przejścia na własnej skórze przez wyzwania jakie chcemy w przyszłości stawiać przed klientami jest niezastąpiona. Warto szukać takich kursów, które mają w programie takie właśnie zajęcia praktyczne. Często można również znaleźć w programie kursu zajęcia w schronisku, gdzie ma się możliwość pracy z różnymi typami psów i można zmierzyć się z wyzwaniami treningowymi pod okiem doświadczonych trenerów.

Jak zostać trenerem psów – a właściwie jak zostać dobrym trenerem psów?

Ukończony kurs to nie wszystko – pamiętajmy, że ważne jest nieustanne dokształcanie się i praktyka. To samo będzie dotyczyło pracy behawiorysty. Pracując z psami należy mieć otwartą głowę i chęć sięgania po doniesienia ze świata. Uczestniczyć w webinarach specjalistów w swojej dziedzinie, obecnie często również zagranicznych, jeździć na szkolenia i seminaria. Szczególnie polecam również pracę z własnym psem u innego, doświadczonego trenera. To ogromnie dużo daje oraz pomaga szlifować własne umiejętności, które potem możemy wykorzystać w pracy z klientem.

Praca zarówno trenera psów jak i behawiorysty potrafi dać ogrom satysfakcji. Nie jest to jednak łatwa droga – przed przyszłymi trenerami i behawiorystami stanie wiele wyzwań i kroków do pokonania. Odpowiedni kurs będzie pierwszym z nich – życzę Wam powodzenia w poszukiwaniach i nauce oraz oczywiście zachęcam do przejrzenia programu kursów w naszej szkole. ?

Podziel się Facebook