Podcast "Szczeka, merda, mówi"

Odcinek 25. Psie znaki

Rozszyfrowujemy sygnały i poszerzamy wiedzę o psiej komunikacji. Na Wasze pytania o szczekanie, lizanie i merdanie ogonem odpowiada behawiorystka i trenerka szkolenia psów – Asia Dorofiejuk.

Kładzenie uszu

Jeśli chodzi o położone uszy, to tak jak z każdym sygnałem – należy interpretować całego psa i wszystkie sygnały, które wysyła. Bo czasami jest tak, że pies odczuwa lęk i dlatego kładzie uszy. Natomiast on też może odczuwać przyjemność – np. wita z nami, kiedy wracamy do domu. Mam taki widok przed oczami mojej Arii, kiedy wracam, ona kładzie uszy po sobie, merda ogonkiem i do mnie podbiega. Więc tutaj absolutnie nie możemy mówić o żadnym strachu, to jest po prostu odczuwanie przyjemności przez psa.

Sygnałem strachu może być, kiedy na przykład pies widzi z oddali innego psa i troszeczkę kuli się cały, ogon chowa pod siebie i kładzie uszy. Patrzmy na obraz całego psa – zawsze. Bo jeden sygnał niewiele nam powie. Tutaj ważny jest kontekst, środowisko, bodźce z zewnątrz. Czyli kontekstem w pierwszym przypadku, który opowiedziałam było przywitanie się mojego psa ze mną. Natomiast tu w tej sytuacji jest obawa, że zbliża się obcy pies, którego nie znam go, może jest większy ode mnie, a ja się boję większych psów. Może pies miał jakąś historię negatywnych wzmocnień z większymi psami. Więc tutaj, jeżeli widzimy całą sylwetkę – taką skuloną, gdzie pies stara się być mniejszy, plus skuli uszy, to wtedy tak, to może być związane z lękiem.

Wylizywanie rąk 

Przy wylizywaniu rąk obcej osoby skłaniam się do tego, że pies stara się kontrolować tę osobę dotykiem, stara się ją zatrzymać, zdystansować. Wiem, że dla większości słuchaczy czy opiekunów może to oznaczać, że pies bardzo lubi tę osobę i tak okazuje swoją miłość. Tak może być, jeżeli kogoś bardzo dobrze zna, natomiast w przypadku, kiedy jest to obca osoba, nie pokusiłabym się o stwierdzenie, że lubi tę osobę. Myślę, że tutaj bardziej chcę ją zatrzymać. Psy lubią poczucie sprawczości, wtedy czują się bezpieczniej, więc jeżeli zatrzyma taką osobę, wtedy wie, co się dzieje w środowisku. Wie, że ta osoba zostanie w tym miejscu, natomiast jeśli chodzi o wylizywanie rąk opiekuna, to tutaj na pewno w grę wchodzą uczucia. Psy też językiem zbierają zapach, więc jeżeli gdzieś byliśmy cały dzień poza domem, to pies nie tylko nas obwąchuje, ale może też językiem zbierać te zapachy i chce się dowiedzieć, co robiliśmy, gdzie byliśmy. Więc tutaj już zupełnie inne znaczenie, jeśli chodzi o opiekuna i obcą osobę.

Na treningu, na zajęciach na placu szkoleniowym, była opiekunka ze swoim psem i obca osoba weszła na plac. Gdy ruszyła w kierunku opiekunki, to pies wybiegł i stuknął nosem w dłoń tej osoby. Komunikat ze strony psa jest bardzo wyraźny – stój, zatrzymaj się. Pies czuł się zagrożony, obawiał się o swoją opiekunkę i chciał w ten sposób powiedzieć obcej osobie, to już jest ta granica, której nie chciałbym, żebyś przekraczał.

Poznaj znaczenia i konteksty stojące za merdaniem ogonem. Jak zmienia się napięcie ciała psa w zależności od sytuacji? Czym jest manifestowanie? Dowiedz się więcej o psich znakach i ich rozszyfrowywaniu słuchając całego dwudziestego piątego odcinka „Szczeka, merda, mówi”.

Jeśli chcesz posłuchać całej audycji, a dodatkowo podoba Ci się nasz podcast, wystaw nam ocenę na Spotify. Dzięki temu mamy siłę działać dalej!

Jeżeli chcecie brać udział czynny w tworzeniu naszej audycji, chcecie proponować nam różne tematy, to zapraszamy na nasz Instagram, tam zbieramy pytania i tematy od Was, które potem usłyszycie na antenie.   

Podziel się Facebook