Porady, pomysły, wskazówki Psi behawiorysta Z psem na codzień

To chyba jedno z najliczniejszych pytań jakie słyszą behawioryści od psich opiekunów. Jedna koleżanka wychodzi z psem na spacer 3 razy dziennie, a inna w ogóle – bo ma do dyspozycji ogród. Oba psy żyją i mają świetnie! Po czym więc poznać, że mój pies potrzebuje spaceru? Ile powinien trwać spacer z psem? No i jak sprawić by był atrakcyjny dla czworonoga?

Spacer to niemal najważniejsza czynność w życiu każdego psa – nasze pupile żyją po to, żeby spacerować! Zanim jednak odpowiemy sobie jasno na pytanie “ile razy wychodzić z psem na spacer?”, musimy zastanowić się nad kilkoma ważnymi rzeczami. Musimy wyodrębnić czy mamy do czynienia ze szczeniakiem, czy już z dorosłym psem, a może mamy psiego emeryta, a może jest to pies z jakąś dysfunkcją? Czy nasz psiak ma dodatkowo jakieś aktywności, przykładowo zabieramy go na treningi z tropienia, noseworku, a może agility?

Ale po co to wszystko? Wyobraź sobie, że idziesz pierwszy raz na siłownię i wykonujesz te same zestawy ćwiczeń co każdy, inny człowiek na sali. Trochę to bez sensu nie sądzisz? Inne ćwiczenia będzie miał młody, silny chłopak, który ćwiczy regularnie, a zupełnie inne starszy, mężczyzna, który na siłowni jest po raz pierwszy.

Ważne jest też miejsce spacerowe: czy spacerujemy w mieście, w parku, na polanie, na łąkach, czy w lesie. Pory dnia również są istotne – inaczej wygląda spacer w parku w godzinach przed popołudniowych, a inaczej w godzinach wieczornych, czy też w dni robocze a w weekend. Powinniśmy też pod uwagę wziąć, co robimy na tym spacerze z psem, czy jesteśmy aktywni? Czy może nasza obecność sprowadza się do tego, że trzymamy tylko drugi koniec smyczy w jednej dłoni, a w drugiej telefon?

No i najważniejsze, z jakim typem psa przyszło nam żyć: czy jest to pies pierwotny, myśliwski, a może pies z grupy do towarzystwa? Ale niech was nie zwiedzie typologia, pamiętajcie, że każdy pies to oddzielna jednostka, inna osobowość. Predyspozycje to nie wszystko, liczy się również charakter.

Spacer ze szczeniakiem, a spacer z dorosłym psem

Szczeniaki powinny być wyprowadzane w miarę regularnie, po każdej aktywności, która podkręca metabolizm. W tej fazie dorastania kładziemy nacisk na naukę czystości oraz na socjalizację, stąd pies potrzebuje spacerów często, ale te spacery nie mogą być zbyt długie. Dlatego, że szczeniak do prawidłowego rozwoju potrzebuje dużej ilości snu. Opiekunowie powinni się też nastawić na to, by uważać, aby pies wrócił jak najmniej przebodźcowany. Niestety nie mogę wam podać ilości czasu, jaką powinniście spędzić na spacerze z psem. Czas spaceru jest kwestią indywidualną, ponieważ każdy pies jest inny. Musicie obserwować swojego szczeniaka i patrzeć czy on już sam nie mówi, że chce wracać, a może sami już zauważycie, że środowisko robi się zbyt trudne? Istotne jest spokojne oswajanie psa z bodźcami, nauka czystości i szeroko rozumiana socjalizacja.

A jak często wychodzić z psem dorosłym? Przede wszystkim bierzemy pod uwagę psią toaletę. Spotkałam się ze sformułowaniem tak zwanego spaceru technicznego, który głównie opiera się na zaspokojeniu potrzeb fizjologicznych. Jeśli jesteśmy w stanie wyprowadzać psa na taki spacer co kilka godzin, to róbmy to. Często na grupach społecznościowych podnosi się argument, że pies potrafi wytrzymać osiem czy dziesięć godzin pod nieobecność opiekuna – może i tak, ale sama nie wyobrażam sobie, że na tyle godzin przetrzymuje mojego psa, skoro wiem, że sama bym nie dała rady tyle wytrzymać. Wyróżniamy spacer techniczny oraz ten właściwy, który ma zaspokoić takie psie potrzeby jak: zabawa i eksploracja, kontakty społeczne.

Ten dłuższy spacer, planujemy tak, aby zaspokoić, jak najwięcej psich potrzeb, oczywiście uwzględniając stan naszego psa i jego nastrój. 

To jak często należy wyprowadzać psa na taki spacer? Minimum raz dziennie! Pies musi otrzymać odpowiednią dawkę ruchu! Poza stymulacją fizyczną niezmiernie ważna jest stymulacja umysłowa, dlatego taki spacer jest super ważny. Jednym zajmie to godzinę, innym dwie, a jeszcze inni jednorazowo zrobią trzygodzinny spacer, lub rozbiją to na dwa spacery po półtorej godziny – jak widzicie, jest to kwestia indywidualna. Obserwujcie swoje psy, czy chcą wyjść, czy są bardzo zmęczone. Warto też mieć na uwadze to, że jeśli pies chce wyjść, to nie oznacza, że nie jest zmęczony, bo znam i takie przypadki gdzie pies był przemęczony, ale koniecznie chciał wychodzić wraz z opiekunem.

Psi senior oraz pies z dysfunkcjami – tutaj aktywności na spacerze dobieramy do psa, pies emeryt może potrzebować mniej ruchu na spacerze, przez co będą one krótkie, ale może mieć problem z wytrzymaniem z toaletą, wtedy wyjść z psem mamy więcej.

Jak widzicie nie ma uniwersalnej rady w temacie jak często wychodzić z psem na spacer, ponieważ odpowiedź brzmi – to zależy. Może okazać się, że będziemy wychodzić z psem często, ale te wyjścia będą krótkie lub czekają nas wyprawy na dwie trzy godziny, ponieważ nasz pies tego potrzebuje.

Jak powinien wyglądać spacer?

Idealny spacer z psem to taki który bazuje na jakości, a nie ilości spędzonego czasu, bo można maszerować w ciszy na dwumetrowej smyczy przez trzy godziny, ale czy to zaspokoi wszystkie potrzeby psa?

Przede wszystkim na spacerze pies ma czas dla siebie, jak i ma czas spędzony z opiekunem. Jeśli Twój pies lubi trening, poćwicz z nim! Trenuj z nim właśnie w różnych środowiskach, nie tylko w domu! Zabawa! Złap za szarpaki i pobaw się ze swoim psiakiem, zabawy łowieckie świetnie się sprawdzą, pamiętaj, by domknąć psu łańcuch – rozrzucając jedzenie w trawie, a może właśnie aktywne karmienie? Pies to zdobywca! Taka forma aktywności może mu się spodobać! Macie psich kumpli? To śmiało połączcie spacery i wybierzcie się co jakiś czas na wspólny spacer.

Zabierz psa w nowe miejsce! Pozwól mu węszyć, poznawać nosem świat! Nie złość się, że Twój pies wisi trzy minuty przy kępce trawy, spacer jest dla psa. Spójrz na niego i zachwyć się tym, jak on chłonie świat, jak jest tu i teraz. Moim zdaniem psy wiele nas uczą i dla mnie widok węszącego psa na spacerze to coś pięknego.

Nie zabieraj psa na spacer w trudne miejsca, zatłoczone dzielnice miasta. Festyny, wydarzenia kulturalne dedykowane są dla ludzi, nie narażaj psa na zbędny stres.

Niezbędnik spacerowy

Linka treningowajeśli nie masz możliwości puścić psa luzem, to koniecznie zaopatrz się w smycz dla psa lub linkę treningową o długości pięciu, czy nawet dziesięciu metrów. Pies potrzebuje co jakiś czas od nas odejść, czy wejść w krzaki za zapachem.

Miska oraz woda – dla psa to istotne, aby psiak miał zawsze dostęp do świeżej wody. Pies, który chce się schłodzić lub zwyczajnie nawodnić, może zacząć pić wodę z kałuż, a jeśli jest to kałuża na jezdni, gdzie nieustannie przemieszczają się samochody, to chyba nie muszę tłumaczyć jak brudna i zanieczyszczona jest ta woda.

Ulubiona zabawka – jak dla mnie szarpak! Czy to z samym futerkiem, czy z futerkiem i piłką! Jeśli wasz psiak lubi się z wami bawić to macie świetną rozrywkę na spacerze. Dodatkowo często korzystam z zabawki jako wsparcia dla mojego psa, kiedy był młodym szczeniakiem niósł dzielnie swoją zdobycz, mijając krowy oraz konie, teraz szarpak pomaga mu zrzucić emocje, oraz służy mi jako alternatywa, kiedy to pies zostaje odwołany od pogoni.

Smaczki, chrupaski i inne jedzeniowe rzeczy! Do treningu? Do zabawy? Do odwrócenia uwagi? Do nagrodzenia? Zdecydowanie tak! Pamiętaj, żeby wyposażyć się w saszetką treningową.

Dobry humor! To podstawa! Pies jest barometrem naszych uczuć, jeśli nie czujesz się na siłach, to zrób szybki spacer techniczny, a ten właściwy zrób trochę później, zawsze lepiej się spaceruje u boku zadowolonej osoby.

Nie zapominajcie o woreczkach na psie odchody, nie zostawiajmy po psiakach niespodzianek dla innych uczestników stref publicznych.

Mam ogród czy spacer jest konieczny?

A co w przypadku, kiedy mam dom, ogromną działkę, solidne ogrodzenie, wtedy jak często należy wyprowadzać psa? Dla mnie nie ma różnicy – pies potrzebuje spacerów, choćby po to, by zaspokoić chęć poznania nowych miejsc, zebrania nowych zapachów. Często psy ogród traktują jako przedłużenie domu, tzn. że nie będą chciały załatwiać swoich potrzeb fizjologicznych na działce. Przymuszone, nauczone zrobią owszem, ale pies, który wie, że ma opcje na spacer, będzie trzymał swoje potrzeby fizjologiczne.

Psi wybieg – czy to dobry pomysł?

Jeśli zamierasz traktować psi wybieg jako miejsce na wybieganie psa oraz zamierzasz robić to codziennie, to już mogę powiedzieć, że jest to fatalny pomysł. Nigdy nie wiesz, kogo spotkasz na takim wybiegu. Może się uda i psy w miarę się zaakceptują, a może się nie uda i wrzucisz swojego psa w grupę psów, która będzie go gnębić, a Tobie będzie się wydawać, że pieski świetnie się bawią, bo tak fajnie się gonią i skaczą. Jeśli masz psiaka, którego nie możesz z jakichś powodów spuścić ze smyczy, a chcesz się z nim pobawić, to taki pusty ogrodzony psi wybieg jest dobrą opcją. Jeśli masz psiego kumpla, z którym chcesz spotkać swojego psa to, jak najbardziej, będzie to dobry wybór.

Spacer dekompresyjny

Na koniec zostawiam was z moim ulubionym tematem, jakim jest spacer dekompresyjny. Jest to taki spacer, gdzie stawiamy na obniżenie stresu u psa, stawiamy na relaks. Takie spacery najlepiej robić na polach, łąkach, z dala od zgiełku miasta, im mniej bodźców tym lepiej. Ograniczamy stresory, jakie występują w życiu naszego psa, jak i w naszym życiu. Pies biega swobodnie, napawa się zapachami, obniża poziom stresu, regeneruje baterie.

Podziel się Facebook